poniedziałek, 11 stycznia 2010

Co na to Biblia?...


O prostytucji mówi się, że jest stara jak świat. Można znaleźć wzmianki na jej temat już w Starym Testamencie.

Bóg zabrania kontaktów z prostytutkami. Biblia mówi: „Wargi kobiety obcej miodem ociekają, a jej usta - świecą się jak olej. Lecz w końcu stają się bardziej gorzkie niż piołun i tną jak miecz o podwójnym ostrzu. Jej stopy prowadzą do krainy umarłych, do zaświatów wiodą jej kroki. Gubi równą drogę do życia i nawet nie widzi, że schodzi na manowce. Posłuchajcie mnie tedy, synowie moi, nie odchodźcie od tego, co me usta mówią! Od tamtych trzymaj się jak najdalej, nie zbliżaj się nawet do drzwi ich domów, żeby ktoś inny nie korzystał z sił twoich, a bezbożnicy - z lat twojego życia; żeby tym, co posiadasz, nie bogacił się obcy, żeby owoce twej pracy nie szły do innego. W końcu musiałbyś tylko wzdychać, gdy wyczerpią się twe ciało i siły. Wtedy musiałbyś wyznać ze wstydem: O, ja nieszczęsny, napomnień nie słuchałem, odrzuciło me serce wszelkie pouczenia. Nie słuchałem głosu moich wychowawców, nie zważałem na wskazania mych nauczycieli. O mało co nie spadły na mnie wszystkie klęski pośród rady i na zgromadzeniach.” PRZYP. 5,3-14 .

Bóg oferuje jednak prostytutkom zbawienie, przebaczenie i akceptację. Biblia mówi: „...Rzecze im Jezus: Zaprawdę powiadam wam, że celnicy i wszetecznice wyprzedzają was do Królestwa Bożego. Albowiem przyszedł Jan do was ze zwiastowaniem sprawiedliwości, ale nie uwierzyliście mu, natomiast celnicy i wszetecznice uwierzyli mu; a wy, chociaż to widzieliście, nie odczuliście potem skruchy, aby mu uwierzyć.” MAT. 21,31-32 .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz